Przedstawiamy Wam najstarszego podopiecznego Grupy Pomocy Kotom MRAU: oto Dziadek Kostek: W maju Kostek trafił do schroniska dla bezdomnych zwierząt, razem z czwórką innych kotów - ich opiekunka zmarła. Kostek ma ponad 15 lat, jest ufnym i spokojnym kotem. W schronisku jego stan zaczął się szybko pogarszać, a na adopcję miał niewielkie szanse.
06.06.2015 Kostek został adoptowany przez naszą wolontariuszkę: “Jest masakrycznie chudy, waży nadal 3,5 kg, a powinien minimum 6 kg. No i serducho nie jest w porządku. I ten wypukły mostek przede wszystkim do sprawdzenia, czy nie był złamany. Ogólnie jest słaby. W schronisku był schowany w budce, czasem na chwilę wychodził, kładł się na posadzce na boku i znów wracał do budki. Biedny staruszek.” 07.06.2015 W nocy Kostek wymiotował i miał rozwolnienie. Umiejscowił się w łazience, pije dużo wody. Okazało się, że nie reaguje na żadne dźwięki - nasz staruszek jest głuchy.
11.06.2015 ”Zapas żwirku stopniał w szybkim tempie. Kostek nadal pije i sika, sika i pije, i krzyczy o jedzenie, i włazi na klawiaturę, i mizia się, i wzrusza bardzo. Obejrzałam trzy wyniki morfologii i biochemii ze schroniska i glukoza w normie. Na wszystkich ma zawyżone WBC i niskie PLT i MPV. Poczytałam i taki zestaw nie rokuje najlepiej."
15.06.2015 ”Dziadzio Kostuś pije mniej wody niż dotychczas. Ogólnie je malutko, najpierw rzuca się na jedzenie, a po kilku kęsach jest najedzony i odchodzi. Kostek boi się mężczyzn. Musi mieć jakieś przykre doświadczenia. Niestety nie wiemy, co działo się z nim i czterema kotkami gdy zostały same po śmierci opiekunki. Psychicznie Kostuś był w najlepszej formie, za to fizycznie w najgorszej :( Futerko Kostusiowe jest o wiele milsze, wydawało mi się że troszkę przytył, ale pozbawiono mnie złudzeń. Nadal jest bardzo, bardzo chudy." 16.06.2015 “Dziadzio Kostek był dziś w lecznicy. Wiek określono na bliski 18 lat. Duży guz na tarczycy po prawej stronie. Jaki? Może to być nowotwór i dlatego organizm Kostka jest tak wyniszczony. Zadanie dla dr Marcińskiego - przyjrzeć się temu z bliska. Jelita mocno twarde. Zadanie dla dr Marcińskiego - przyjrzeć się również jelitom. Zaburzenia w pracy serduszka - EKG za jakiś czas. Najpierw sprawdzamy tarczycę, miał pobraną krew na profil tarczycowy. Mimo iż pije dużo wody - jest odwodniony. Miał dożylną kroplówkę, trwała 2 godziny. Wenflon wyjęliśmy, w związku ze złym stanem serca nie podejmę się podawania dożylnie kroplówki w domu. Doktor uznała to za słuszną decyzję. Kiedyś rzeczywiście miał złamany mostek, ale to nie wpływa na jego obecny stan zdrowia. Koszt dzisiejszej wizyty to 120 zł. "
18.06.2015 "Wyniki badań krwi fatalne :( T4 240.00 (norma 10 do 30 fT4 6.00 (norma 1 do 3) Cholesterol w normie Doktor obawia się tego guza po prawej stronie. Jeśli zaatakował jeden płat tarczycy - być może trzeba będzie go usunąć . Wcześniejsze wyniki badań mogą wskazywać na nowotwór. I akurat w przypadku Kostka - chcę aby to była tylko nadczynność tarczycy. Jeszcze nie podajemy żadnych leków. Na USG udało mi się zapisać na środę 24.06 do dr. Marcińskiego."
Bardzo prosimy o pomoc w sfinansowaniu leczenia Dziadka Kostka. Zwycięzca tej aukcji otrzyma e-mailem zdjęcie z dedykacją od Kostka. Datki dla Dziadka Kostka można przelewać też bezpośrednio na nasze konto: 93 2030 0045 1110 0000 0255 7970 Tytuł przelewu: darowizna dla GPK Mrau - Dziadek Kostek Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva! ul. Kawęczyńska 16 lok. 39 03-772 Warszawa
|